Historia trolejbusów w Słupsku, cz. II | artykuły
Przedstawimy powolny upadek trolejbusów w tym właśnie mieście.
W dniu 4.04.1993 roku w okolicach osiedla Niepodległości spłonął trolejbus ZIU 682 #559. Zdarzenie to dało początek całkowitej likwidacji słupskich trolejbusów ZIU, ostatnie z nich o numerach 557, 554 i 553 pocięto na początku 1995 roku (przy czym wóz 554 wycofano z eksploatacji liniowej nieco wcześniej niż dwa pozostałe). W 1993 roku pożegnano się także z elektrycznym Ikarusem – jako data jego kasacji widnieje dzień 30.11.1993 (w niektórych dostępnych źródłach pojawia się także data 31.05.1993 – być może pierwsza z nich jest datą fizycznej likwidacji, zaś druga to dzień zdjęcia ze stanu, na chwilę obecną brak jest jednak wiarygodnych źródeł, które mogłyby potwierdzić tą tezę). Pozbycie się tak dużej ilości trolejbusów wpłynęło znacząco na pogorszenie oferty komunikacyjnej słupskiego MZK (taką nazwę nosiło od 1991 roku byłe WPK), aby przeciwdziałać tej niekorzystnej sytuacji, zdecydowano się na przebudowę 4 szt. Jelczy PR110M na trolejbusy. W ten sposób w 1994 roku powstały wozy o numerach 462, 496, 640 oraz w 1995 – 501. Również w 1994 roku produkcję trolejbusów zakończył KPNA, ostatnimi z nich były dwa wozy oparte na konstrukcji Jelcza 120M przeznaczone dla miasta Tychy. Ciekawostką związaną z KPNA może być to, iż (wg informacji od pracowników MZK) producent ten wykorzystywał słupską sieć trolejbusową do wykonywania jazd próbnych (bez pasażerów) swoich produktów. Jest zatem całkiem realne iż także Jelcze 120MTE z 1994 roku swoje pierwsze metry wyrabiały właśnie pod „słupskimi drutami”. W 1996 roku nastąpiła poważna awaria kabla zasilającego podstację trakcyjną na ulicy Nad Śluzami, która obsługiwała część trasy linii B i C. Udało się co prawda wykonać instalację zastępczą – jednakże powyższe zdarzenie stawało się kolejnym argumentem dla zwolenników likwidacji słupskich „trajtków”, których w owym czasie zaczęło znacząco przybywać. Niedoinwestowana słupska komunikacja trolejbusowa zaczynała przedstawiać sobą coraz bardziej przygnębiający obraz. Brakowało pieniędzy na remonty taboru i sieci, a o jakichkolwiek nowych pojazdach w takiej sytuacji można było już całkowicie zapomnieć. Ówczesny zarząd miasta z wiceprezydentem Jerzym Wendzlem na czele zachłysnął się wizją nowoczesnych autobusów – miały one być zakupione m.in. ze środków, które teoretycznie udałoby się wygospodarować dzięki likwidacji trolejbusów. Także zarząd MPK podzielał powyższą opinię. W 1996 roku miały miejsce kolejne kasację – „pod palnik” poszły wozy o numerach 629, 631. 10.07.1997 roku dokonano wymiany z Tychami 7 trolejbusów (624-628, 630, 640) za 7 autobusów, przy czym stan otrzymanych z Tychów pojazdów kwalifikował je do natychmiastowego remontu. Jakby tego było mało, w tym samym roku dokonano także likwidacji wozów 641, 646. Od tego momentu w słupsku pozostało tylko 8 pojazdów, z których jedynie 5 było sprawnych technicznie. W 1998 skasowano wóz 642. Dysponując tylko 7 trolejbusami słupski elektrotransport nie rokował już praktycznie żadnych szans na dalszą przyszłość. Na liniach trolejbusowych coraz częściej zaczęły gościć klasyczne autobusy. Stan pojazdów, jak i sieci z każdym dniem ulegał pogorszeniu zaś lekceważący stosunek władz miasta oraz MZK stanowił dopełnienie beznadziejnego obrazu całej tej sytuacji. Gwoździem do trumny trolejbusów było zatwierdzenie przenosin bazy MZK z ulicy Kopernika do Kobylnicy. Aby mogły one tam stacjonować, niezbędne byłoby wykonanie ok. 1 km nowej sieci, co oczywiście ze względu na nastawienie organów rządzących było nierealne w słupskich warunkach. 12.03.1999 roku zarząd miasta przegłosował likwidację komunikacji trolejbusowej w mieście Słupsku. Rozgrabioną już nieco sieć trakcyjną na trasach linii B i C (od pewnego czasu na tych liniach trolejbusy zastępowane były autobusami) zwinięto w dniach 18-29.05.1999 roku. Od tego czasu „trajtki” kursowały jeszcze na pierwszej, i jak się okazało – ostatniej słupskiej linii trolejbusowej – A. Ostatni wóz przejechał jej trasę dnia 18.10.1999 roku kończąc definitywnie historię elektrotransportu w Słupsku. Po likwidacji słupskiej sieci wozy o numerach 496, 501, 632, 633, 643, 645, 462 sprzedano do Lublina.
Powyższe informacje stanowią jedynie wprowadzenie do tematu słupskich trolejbusów, którym w 2014 roku zajmiemy się znacznie obszerniej, toteż zapraszamy do regularnego zaglądania na nasz facebookowy profil. Co oczywiste – zachęcamy także do odwiedzenia Słupska w celu poszukiwania trolejbusowych reliktów, których (na szczęście) zostało jeszcze całkiem sporo (niebawem postaramy się omówić także i to zagadnienie). Niejako „na zachętę” przedstawiamy zdjęcie tłumika drgań naciągu sieci wraz z zachowanym fragmentem liny naciągowej, który to znajduje się na jednej ze słupskich kamienic.
Serdeczne podziękowania za przekazywanie naprawdę wartościowych informacji do słupskiego cyklu przesyłamy Panu Jackowi Borowińskiemu ze Słupska.
autor: Robert Żurawski (członek PSSTM)